Pokój nr 1: Miguel, Teo

Jose

Patrzyłam na Tea

Roberta

- Wiem, że kochasz Tea, ale musisz mi pomóc. Błagam Cię. Sama sobie nie dam rady.

Jose

-Ok to jak zaczynamy ?

Roberta

- Może tak. W naszej szkole jak wszyscy wiedzą od kilku lat przebywa tu wielka sława. Nie kto inny jak nasz ukochany Diega Bustamante. Ale nikt z nas nie wie jaki sekret skrywa nasz Diegito. Nasz cudowny rezprezentant szkoły skrywa pewną tajemnicę. Ale dzisiaj wszyscy dowiedzą się o nim prawdy. Diegito nie tylko jest zawodowym podrywaczem, który dla wygrania kilku płyt jest zdolny nawet do udawania miłości, ale także jest homoseksualistą. Diego gdy przebywa sam w swoim pokoju przegląda różne gazety z gołymi facetami, ale to nie wszystko. Nasz Diego chowa w swoich szafkach pewne gadżety które charakteryzują go jako geja. Ostatnio parę osób widziało go obściskującego się z jego przyjacielem Tomase. Czyżby jego kumpel był jego kolejnych obiektem westchnień. Tego się już nie dowiemy. Ale prawda już wyszła na jaw. Teraz musimy tylko zobaczyć jak to wszystko się potoczy.

Jose

-Dobre ty to umiesz coś wymyślić

Diego

Zapukałem do drzwi

Jose

-Kto tam ? -spytałam

Roberta

- Zapisz to i wyłącz komputer. Szybko- powiedziałam po cichu.
- Już idę- krzyknęłam

Diego

Weszłem do pokoju z miśkiem - Roberta wiem , ze jesteś na mnie zła.. Ale teraz wiem , ze naprawde cie kocham .. - powiedziałem i dałem jej miśka z balonem

Jose

-Idź z tąd lepiej - powiedziałam do Diega

Roberta

- Nie wierzę Ci, Diego. Już Ci nie ufam. Nie rozumiesz tego? Nie chcę Cię znać. Wynoś się z mojego życia i zabieraj tego miśka z balonem. Nie wierzę w to, że się we mnie zakochałeś. Wynocha!!!

Diego

Roberta ! - krzyczałem - ja nie klamie

Jose

-Słyszałeś co mówiła ? wynoś się !

Roberta

- Wynoś się stąd! Nie chcę Cię znać! Wynocha!!!- krzyknęłam i popchnęłam go aż był na korytarzu i zamknęłam drzwi.

Teo

Przestała mnei boleć głowa i się obudziłem.- Diego wyjdź z mojego pokoju- powiedziałem patrząc na niego.