Stolik nr 2

Jose

-że co ? - nie wiedziałam o co cho Diegowi

Diego

- wlasnie sie przyznalas do autorstwa anonimu.. Zrobilas z siebie totalna idiotke - dalem jej to do zrozumienia

Roberta

- Nie martwię się o Ciebie. Bardziej się martwię o Mię bo mimo tego, że jej nienawidzę nie chciałabym, żeby wyleciała z powodu takiego synalka jakim ty jesteś. Sprawdzałeś już swój pokój, Diegito i czytałeś dzisiejszy anonim? Bardzo ciekawą prawdę tam napisali.

Jose

-Jak się niby przyznałam ? cała skzoła wie że jesteś gej

Diego

- czyzby ??- powiedziałem ironicznie - Roberta jesli myslalas , że mi zrobisz tym na złość to sie grubo myliłas

Jose

-Bo a zaprzeczysz ? myślisz że chodzenie z Mią cię uwolni od plotek ?

Diego

- Plotek ! no własnie plotek ! - usmiechnalem sie do jose

Roberta

- Wszyscy w szkol plotkują że jesteś gejem. Rozmawiałam dzisiaj z dziewczynami i powiedziały że ju.ż nigdy się do Ciebie nie zbliżą. Nawet Tommy i Giovanni mówili że teraz rozumieją dlaczego chodzisz z Mią.

Jose

Głosno się śmiałam

Diego

- oo ciekawe - powiedzialem niczym sie nie przejmujac

Jose

-A ja rozmawiałam z Teo i też ma cię za geja - śmiałam się

Diego

- bo sam nim jest ?

Roberta

- Diego możesz być Mią i nic mi do tego, ale ty też się nie będziesz wtrącał do mojego związku z Oscarem, zgoda?

Diego

-Ok stoi- powiedziałem

Jose

-Nie ty go bardziej przypominasz